KAROL NIESIE POKÓJ ŚWIATU
CZĘŚĆ SZÓSTA
ZAMACH
Mówił nam papież „drzwi otwórzcie”
Niedługo było tej radości
Bowiem tymczasem „państwo smutni”
Na zawsze chcieli je zatrzasnąć.
Kupili pewnie za pieniądze
Albo za wolność dla przestępcy
Kilera co miał strzelać z bliska
Z kilkumetrowej odległości
Chłopak z wolności nie skorzystał,
Plótł wiele bezsensownych rzeczy
Może Fatimska Pani strzegła
Papież ten zamach jednak przeżył
Podobno diabeł w głębi piekła
Zgrzyta zębami lecz „Bogu Służy”
Tak mimowolnie wbrew swej woli,
Wszechmogącego nie oszukasz.
Z tego zamachu, z tej tragedii
Jak to bywało wiele razy
Bóg wiele dobra dla ludzkości
I lekcję dla nas wyprowadził.
Jako się rzekło miała wyjść iskra
I zabłysnęła na Watykanie
Kto by pomyślał, że w taki sposób
Poprzez trzy ciche na placu wystrzały!
WIELKA BRYTANIA
Po trzech miesiącach nosząc blizny
Wsiadł na samolot i poleciał
Do kraju, który od stuleci
Papieża wcale widzieć nie chciał.
ARGENTYNA
Wizyta w Anglii dziwnie się zbiegła
Z krwawym konfliktem w Ameryce
Walczyła Brytania o Falklandy
Argentyńczycy o Malediwy
Żaden by inny tak nie zrobił
Ten chory Papież się domyślił,
Że jeśli pojedzie prosto z Londynu
To może konflikt się uciszy.
ASYŻ
W tych czasach znikło określenie
„Papież z dalekiego kraju”
Zwano go teraz „naszym papieżem”
Na krańce świata zapraszano.
To, że to człowiek pokojowy,
Że pragnie zgody wśród zwaśnionych
Stało się jawne w mieście Franciszka,
Tam wszystkie wyznania zaprosił.
Miano mu za złe „skryty synkretyzm”
Że się zwąchuje z poganami
Tym nie mniej zrobił krok milowy
By się wierzący szanowali.
SYNAGOGA
Poszedł w gościnę do rabina
Robił to również w innych krajach
Niezmiennie braćmi Żydów nazywał
Głęboko westchnął pod ścianą płaczu.
Jeden raz przykry incydent miał miejsce
Proszono, by poszły z Oświęcimia
Na cztery wiatry Karmelitanki
Papież Wojtyła na to przystał.
MECZETY
Bywał w meczetach, przepraszał za wojny
Krwawe, okrutne, wyniszczające
Uparcie prosił, nie ruszać Iraku
Lecz polskie wojska niestety tam poszły
DALAJ LAMA
W wywiadzie-rzece o nadziei
Napisał, że Buddyzm nie jest religią
Przypomniał, że jest to filozofia,
Że sam Gautama był ateistą.
Przywykli, że Karol jest bardzo miękki
Żądali buddyści gromkich przeprosin
Papież żądanie jednak przemilczał
Targować prawdą w imię pokoju?
TAIZE
Miał wielki szacunek do brata Schutza
Nazwał Taize wiosną kościoła
Mówił, że idzie się jak do źródła
Ażeby pojąć istotę sporów.
PRZEMYŚL
Był pewien konflikt również w Przemyślu
Bojkotowano decyzję papieża
O odnowieniu unickiej katedry
W starym po-karmelickim kościele
Grupa „parafian” zamknęła się w środku
Nie dopuszczając „banderowców”
Jan Paweł Wielki zamknął świątynię
Jakiś czas nie służyła nikomu.
Tymczasem Unici pokrzywdzeni
Dekretem chytrych komunistów,
Katedrę w świątyni Jezuitów
Mają na powrót jeszcze większą.
SUPRAŚL
Podobny konflikt narastał w Podlasiu
Chcieli odzyskać swój stary klasztor
Tym razem Unitom nie oddano
Zabrali świątynię Prawosławni
Podobno taki stawiali warunek
Że wezmą udział w spotkaniu z Papieżem
Jeśli się zgodzi, by ta świątynia
Przeszła na zawsze w ich chętne ręce.
Przyczyn nie było, historii nie zmienisz
Klasztor był zawsze kościołem unickim
Jakiś czas owszem tam była cerkiew
To jednak carskie były restrykcje.
Tym niemniej ugiął się Karol naciskom
W tej sytuacji okazał się miękki
Miał od początku słabość do Wschodu
A może w ten sposób się uświęcał.
Zrezygnowali Salezjanie,
Poddali się również Ukraińcy
Mają tu Ławrę Prawosławni
Cichy podarek Karola Wojtyły
LWÓW
W podobnych warunkach ustępowali
Nasi współbracia na Ukrainie
Mają w swych rękach prawosławni
Wiele kościołów ormiańskich, greckich…
Kościół Heleny największy w mieście
Przejęli od „rzymian” bracia „grecy”
Katedrę Ormiańską monofizytom
Oddał Wojtyła znów szczerym gestem.
Papież nie lubił takich waśni
Może to była jego słabość
Na wschodzie niestety wielkoduszność
Na swoją korzyść zawsze tłumaczą.
GÓRY
W górach zapewne medytował,
Hartował ciało, zbierał myśli
Nie był to papież rozrywkowy
Gdy odpoczywał to też się uświęcał.
ŻOLIBORZ
Na Żoliborzu zjawił się milcząc
Tego nie było w telewizji
Dla księdza Jurka przekazał niegdyś
Swój własny różaniec, by się domyślił
Miał się domyśleć, że z daleka
Papież popiera jego starania
Że wie jak słuszne jego są słowa
I też, że czyta jego kazania.
GORBACZOW
Do Gorbaczowa miał dziwny stosunek
Rozmawiał z nim sporo w cztery oczy
Kiedy „sekretarz” wyjechał z Rzymu
Na mur berliński swe oczy zwrócił .
Powiedział wtedy, że to nie ma sensu
I dał tym samym sygnał dla tego narodu,
Że się już może wkrótce wyzwolić
Trzymany w cuglach Niemiec ze Wschodu…
SOŁŻENICYN
Z Sołżenicynem spędził godzin kilka
Na nadzwyczajnie długiej audiencji
To był niezwykły wyjątek z reguły
Papież do nikąd się nie spieszył