Wybierz swój język

DZIENNIK DO TYŁU - Wstęp


MIASTA I WIOSKI PNG

DWIE LEGENDY

Pewna legenda powiada, że dwóch braci cierpiało głód, więc jeden poprosił drugiego: “Zabij mnie i pochowaj – może Pan Bóg się nad nami dwoma zmiłuje”. Owszem, zrozpaczony brat wypełnił niepojętą dla mnie prośbę i za jakiś czas na jego grobie wyrósł piękny kokos, który dał smaczny owoc i przedłużył życie drugiemu bratu oraz wszystkim jego potomkom. Kokos to symbol kraju - tak samo jak ziemniak czy jabłko lub chleb dla Europy.

Legenda druga jest podobna. Brat poprosił drugiego głodnego brata, by go zabić i pochować oraz zrobić ładne ogrodzenie wokół grobu. Następnego dnia w ogrodzeniu pojawiła się rodzinka małych świnek, które się stały pokarmem dla brata, który przeżył - i dla całej rodziny. Tak można wytłumaczyć wielką miłość do tych zwierząt. Niektórzy misjonarze próbują te dwie legendy zestawić z historią Jezusa, który nie zawahał się oddać swe życie, byśmy my je mieli “w obfitości”.

Te dwie legendy opisują Papuę Nową Gwineę dużo lepiej, niż setki obrazków, jakie można znaleźć w internecie. To jest dusza tego kraju. Tutaj nadal życie każdego wisi na włosku. Nie dlatego, że jest to kraj ludożerców, jak myślą niektórzy. Kanibalizm należy do historii. Tym niemniej, życie jest dość burzliwe, pełne ryzyka i przygód. W buszu wielu poszukuje jedzenia, torując sobie drogę wielkim nożem. Zwyczaj noszenia długiego jak szabla noża jest tak powszechny, że nawet na ulicy miast masz wrażenie, że w tym kraju trwa wojna albo jakaś rewolta. Owszem, nie daj Bóg właściciel noża wypije jedno piwo za dużo - dzieci, żona, rodzice i przyjaciele nie mogą być pewni, że otworzą oczy następnego poranka.

Ks. Jarosław Wiśniewski
Kimbe – Sasavoru
Papua-Nowa Gwinea