Wybierz swój język

JAKIŚ POZYTYW

CORPUS CHRISTI NA STATKU


26 lat temu miałem Prymicję na Boże Ciało, toteż każdego roku, gdy znów wypada ta Uroczystość, mam wiele wspomnień i refleksji. W tym roku przeżywam Boże Ciało w ekstremalnych warunkach. Moja 3-letnia wiza w Papui wygasła zanim miejscowy schorowany Biskup się zorientował, że trzeba w tej sprawie działać i że to się samo nie zrobi.

Miałem mieć w parafii bierzmowanie na stulecie Fatimy, bardzo to przeżywałem. Było mnóstwo spowiedzi, gdy oto odwiedził mnie kolega ks. Grzegorz rodak i powiadomił, że… mam natychmiast opuścić kraj, by uniknąć deportacji, bo Biskup był w Urzędzie i nic nie dało się załatwić od ręki.

Bilet do Polski był tylko jeden i to bardzo drogi, w ciągu kilku godzin został anulowany przez firmę i została mi opcja: bezwizowe Filipiny albo również bezwizowe i przyjazne, takie same jak Papua kulturowo Wyspy Salomona.

Ten wariant był najtańszy… za około 2000 kina (równowartość złotówki) w przeciągu doby byłem już na urlopie. Mieszkam na przedmieściach stolicy w Seminarium Duchownym obsługującym 3 diecezje. Ludności Wyspy Salomonowe mają 700 tysięcy, z czego 20 procent to katolicy. Na tak niewielką liczbę katolików mamy ponad 40 kleryków, co jest bardzo dobrym rezultatem. Papua ma podobną ilość kleryków na ponad milion katolików i 20 diecezji…To z kolei brzmi tragicznie i to jest powód, że nadal są w Papui potrzebni misjonarze…

Mam 54 lata i nie potrafię siedzieć z założonymi rękami. Biskup poradził, bym w tej trudnej sytuacji znalazł jakiś pozytyw i właśnie tym się zajmuję od 50 dni.

Biskup Krzysztof, dominikanin (Christopher Michael Cardone, OP), odebrał mnie z lotniska w mieście Honiara.

Ta stolica ma piękny port i plażę i rozciąga się na długości 10 km wzdłuż pięknej linii morza. Katedra jest w samym centrum na wzgórzu i sąsiaduje z dwoma innymi katedrami anglikańską i metodystyczną… Czwartym popularnym tu wyznaniem są adwentyści.

Katolicy przybyli tu 400 lat temu na pokładzie statku kapitana Mendozy. Na pokładzie byli misjonarze, którzy odprawili na katedralnym wzgórzu Mszę i nazwali je Santa Cruz. Pamięć o tym zdarzeniu się zachowała i katedra ma taki właśnie tytuł. Gdy po 150 latach misjonarze wrócili, tym razem byli to maryści z Francji, ludzie wciąż opowiadali o tej pierwszej Mszy i pierwszych misjonarzach.

Dodaje mi to skrzydeł, bo skoro ludzie są tak pamiętliwi, to również moja wizyta być może zostanie zapamiętana.

Witają mnie tu bardzo życzliwie wszędzie, gdzie tylko dochodzi plotka, że “...ziomek Faustyny przyjechał”… Boże Miłosierdzie jest tu bardzo popularne. A że mam ze sobą film o Faustynie w miejscowym dialekcie, praca wre.

Zaproszono mnie na odległą wyspę w zachodniej prowincji do diecezji Gizo.

Nie spodziewałem się, że na pokonanie 400 km statkiem potrzeba całej doby i nie miałem ze sobą żadnych paramentów. Na Wyspach Salomona biskupi przenieśli Boże Ciało na niedzielę. Kapitan od lat zwalnia księży z opłaty za przejazd w zamian za modlitwę. O 7 rano podniósł wszystkich z łóżek ogłoszeniem, że który ksiądz lub pastor pierwszy się do niego zgłosi, ten poprowadzi modlitwę.

Przyznam się ze wstydem, że się spóźniłem i metodysta był pierwszy.

Modlił się 3 minuty, ale i to było miłe.

Pytam się, na jakim polskim statku księża jeżdżą bezpłatnie i jedyną formą zapłaty jest modlitwa.

Myślę, że takiego statku ani autobusu nie ma.

Na Wyspach Salomonowych na mój 26 jubileusz święceń Pan Bóg zafundował mi procesję Bożego Ciała, która trwała całą dobę i miała długość 400 km.

Będę miał w Gizo rekolekcje o Faustynie… Chcę niniejszym zwrócić się z apelem do Sióstr z Łagiewnik oraz Myśliborza, by odpowiedziały na zaproszenie, jakie od członków Ruchu Miłosierdzia Bożego na Wyspach Salomona pod ich adresem wciąż słyszę.

To jest ich marzenie… W każdej parafii 3 diecezji Wysp Salomona takie grupy istnieją… Parafii ten kraj ma 40, toteż 40 grup marzy o tym, żeby zobaczyć i usłyszeć Siostry Faustynki.

Może to jest to coś dobrego, jakie miałem znaleźć na Pacyfiku…

 

ks. Jarek Wiśniewski

19 czerwca 2017