WOŃ SAKRAMENTU
Pewnego razu do parafii
Helikopterem gubernator
Przywiózł biskupa z wielką pompą.
5 minut zjawił się też na Mszy.
Dzieci zrobiły sobie zdjęcie
Ze sławnym Panem wojewodą.
Biskup stał na nim obok niego,
Ja również stałem nieopodal.
Tak się tu czasem Bierzmowanie
Odbywa, gdy się ma ciut szczęścia.
W większości jednak bardzo skromnie
Na łódce podróżują księża.
Na misjach proboszcz chodzić musi
Tak jak Pan Jezus przed wiekami.
Pachnie więc potem albo rybą,
Nie jest to zabroniony zapach.
Gdyby zapachniał on tytoniem,
Kawą lub piwem, perfumami,
Ktoś mógłby bardzo się tym zgorszyć
Zapachem z krat konfesjonału!