TEOLOGIA WYZWOLENIA
JUAN DIEGO
Najtrudniejsza misja
Prawie niewykonalna,
By w dawnym imperium Azteków
Zmienić wierzenia Indian.
Nie misjonarzy to dzieło,
To Boża Interwencja,
To cudowny RÓŻ BUKIET
Z góry Tepeyac.
Włożył je Metys indiański
W swoje panczo z kaktusa,
Jak to się stało, że róże
Namalowały obraz???
Dziwią się wielcy uczeni,
Dziwią się prości ludzie,
Ja to możliwe, by w górach
Wznosić wielką katedrę.
Rękami Janka metysa
Z niezwykle długim nazwiskiem
10 milionów Azteków
O chrzest poprosiło w Meksyku.
CRISTEROS
Nowa Wandea w Meksyku
Ludowe powstanie chrześcijan
Nie wyszło masonom – trockistom.
Przetrwała wiara w Meksyku.
Rządzeni przez sto lat bez mała
Przez ludzi dalekich od wiary,
Prywatnie bardzo pobożni
Do dziś są Meksykanie.
Pierwsza wizyta w Meksyku
Jana Pawła Wielkiego
Za cel miała właśnie Meksyk.
Świat cały się dziwił DLACZEGO?
Pod koniec pontyfikatu
Jan Paweł znów w Guadelupe,
Kanonizował Juana Diego,
Beatyfikował Cristeros.
PETER CLAVER
Piotr spotkał na Majorce
Starego Jezuitę,
Który lat wiele spędził
W Łacińskiej Ameryce.
Starzec umiał gawędzić,
Wzbudził pragnienie misji,
Najbardziej jednak Piotr Claver
Przejął się losem Murzynów.
Przerwał swe studia w Hiszpanii,
Dokończył w Cartagenie,
W największym punkcie sprzedaży
Niewolników z Afryki.
Ktoś mu przypisał tysiące,
Ktoś mówi o milionach
Afro-Amerykanów.
Piotr Claver Jezusa im głosił.
BARTŁOMIEJ DE LAS CASAS
Dominikanin Bartłomiej
Pochowany w Madrycie
Wsławił się ważną książką
O losie niewolników.
Widziałem ten konwent madrycki,
Słyszałem historię pisarza,
Wielu zalazł za skórę,
Dla wielu się oczy otwarły.
MARTIN DE PORRES
Mulat – Dominikanin
Cyrulik świetny i tercjarz,
A przy okazji ekonom,
Kucharz, fryzjer i lekarz.
Bracia się obawiali,
Gdy w Limie głód panował,
Martin wciąż chleb rozdawał,
Wciąż pełen jednak był schowek.
Tak jak w Sarepcie i w Limie
U ojców Dominikanów
Jedyne miejsce, gdzie chleba
Było wciąż pod dostatkiem.
Karmił nie tylko ludzi,
Dla myszy też stała miska,
Marcin z nimi nie walczył,
Dokarmiał koty i psy...
ROSA DE LIMA
Róża żyła nie długo
W swej celi w ogrodzie rodziców,
Szyła dla zamożnych panien
Piękne kostiumy bez przerwy.
Miała do tego zapał,
Talentu nie brakowało,
Za zarobione pieniądze
Kupiła wielu Murzynów.
Razem z Marcinem Poresem
Dawała im instrukcje,
Uczyła ich katechizmu,
Szykowała do chrztu.
Zwykłą była tercjarką,
Marzyła o zakonie.
Rodzice nie chcieli jej puścić,
Uwięziła się w ogrodzie.
JUNIPERO SIERRA
Junipero pokochał
Kalifornijskie misje,
30 miasteczek założył,
Nadał imiona świętych.
Gdy patrzysz na mapę stanu,
Czytając nazwy miasteczek,
Jakbyś Litanię odmawiał
Tę do Wszystkich Świętych.
San Jose, San Antonio,
Santa Cruz, San Francisco,
Los Angeles najsławniejsze
I niezbyt święty Hollywood.
ELISABETH SETTON
Elżbieta Setton bogato
Żyła ze swoim mężem.
Byli zaciekawieni
Kościołem katolickim.
Gdy mąż zmarł, to ich biznes
Nie był w najlepszym stanie.
Nadal stać było wdowę
Aby założyć zakon.
Po swej konwersji dla jednej
Sprawy się poświęciła,
By mnóstwo szkół katolickich
W Ameryce było.
Kobieta z wielkiego biznesu,
Wielka konwertytka,
„Pierwsza Lady” kościoła
W Północnej Ameryce.
KARZEŁEK Z FILADELFII
Pewna niemiecka rodzina
Nie miała potomstwa
Poza dziewczynką – karzełkiem.
Filadelfijskie przedmieścia.
Wszystkie te posiadłości,
Z dużą ilością Murzynów,
Dostały się w spadku
Dziewczynce, pobożnej katoliczce.
Jej hobby to modlitwa,
Odwiedziła Watykan,
Prosiła Papieża,
By jakiś zakon wysłał.
Do Filadelfii, jej miasta,
By służyć „kolorowym”.
Murzynom i Indianom
Chciała bardzo w tym pomóc.
Papież ją zachęcił
Bardzo prostą radą
„Nie mam takiego zakonu,
Ale ty go załóż”.
Byłem w tej posiadłości,
Widziałem mogiłę karzełka,
Do dziś tam tłumy Murzynów
Modli się oraz Indian.
JOGUES – BREBEUF
Jednemu obcięli palce,
Długi czas nie odprawiał,
Gdy otrzymał dyspensę,
Znowu wrócił do Indian.
Drugiemu obcięli głowę
Bez żalu tomahawkiem.
Pierwszego dusili w wodzie,
Obu oskalpowali.
Huroni z Wielkich Jezior
Się nie patyczkowali,
Kanadyjskich księży
Surowo traktowali.
Gdy zmarli obaj to jednak
Plemię zmieniło obyczaj,
W rodzinie wodza Huronów
Wyrosła Kati Tekwita...
SEGUNDO LLORENTE
40 lat poza kręgiem
Polarnym wśród Eskimosów
Dyżurował Llorente
Jezuita Hiszpański.
W Seatle w domu dla starców
Księży-emerytów
Llorente bardzo zdziwaczał,
Zapomniał język angielski.
Był zaniedbany, nie myty
Dziwaczył się przy stole,
Męczeństwo misji polarnych
Niestety, zrobiło swoje.
Swoje też zrobił Segundo.
Eskimosi z Alaski
Przyjęli katolicyzm,
Trwa pamięć o „dziadku Llorente”.
KOŁYSZKINA-DOHERTY
Katarzyna hrabina
Emigrantka z Rosji
Krótko mieszkała w Holandii,
W Kanadzie dożyła starości.
Burzliwe było jej życie,
Kelnerka i dziennikarka,
Rezolutna hrabina
W kościół inwestowała.
Najlepiej jak tylko mogła,
Odwiedzała slamsy,
Apostolat Madonny
I w lesie pustynne chatki.
„Pustynia” - post i modlitwa,
Oto jest spadek po niej,
W pustyni chleb oraz biblia,
Rekolekcje najprostsze.
WALTER CISZEK
Walter był zawadiaką,
Ojczyznę przodków kochał,
Gdy się kto „o Polsce wyrażał”,
Zapraszał gościa „na boksy”.
To najsławniejszy emigrant
Z polskiej diaspory w Chicago,
Wrócił do swojej ojczyzny
Na studia do Jezuitów.
Na ochotnika też poszedł
Głosić Jezusa w Syberii,
Za kręgiem polarnym w Dudince
Niemal 20 lat spędził.
Gdy wrócił do Ameryki,
Mało kto go pamiętał,
Przypomniał wszystkim o sobie,
Napisał piękne wspomnienia.
LAURA VICUNA
Laura swe życie dla mamy
Jak na płomiennym ołtarzu
W dzień swojej Pierwszej Komuii
Oddała z przekonaniem.
Że Bóg przyjmie ofiarę,
Małe dziecko to czuło,
Grzech konkubinatu
Męczył tę młodą duszę.
Chciała, by mama również
Szła razem z nią do Komunii,
Gdy mama jej odmówiła,
Dziecko pragnęło umrzeć.
„Jak wiele jeszcze” - pytam
Na ogłupiałym świecie
Dzieci musiałoby umrzeć,
Aby zmądrzeli rodzice.
Owszem, po śmierci Laury
Wszystko się pozmieniało,
Matka wróciła do męża,
Odszedł z domu kochanek.
ROMERO
Jan Paweł skarcił Romero,
A mimo to bardzo lubił,
Kiedy odwiedził Salwador,
Przy jego grobie się modlił.
Oboje kochali naukę,
Oboje mieli wykłady,
Teraz gawędzą w niebie
Na temat teologii.
Papież Franciszek popiera
To, co potępił Wojtyła
Teologia Wyzwolenia?
Wciąż aktualny temat.